Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jabłka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jabłka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

BISZKOPTOWA ROLADA JABŁKOWA W CZEKOLADOWEJ POLEWIE




Wiosna w końcu w pełni 🙂
Już niedługo pojawi się ogrom sezonowych owoców ale na to jeszcze "chwilę" musimy poczekać. Póki co w warzywniakach wciąż królują pyszne, polskie jabłka.
W moim domu te owoce je się w ilości hurtowej bo wszyscy bardzo je lubimy a córeczka przy okazji każdych zakupów zachwycona ich wyglądem wrzuca mamie kilka sztuk do koszyka.
Kolejnym razem więc "zmuszona" byłam zagospodarować ich nadmiar.
Tym razem postawiłam na puszystą biszkoptową roladę ze słodkim musem jabłkowym.

Zrobienie rolady dla wielu początkujących w kuchni może wydawać się nie lada wyzwaniem ale zapewniam że nie jest to wybitnie trudna czynność a ćwiczenie czyni mistrza więc zachęcam gorąco do prób.
Aby rolada biszkoptowa wyszła puszysta, miękka i nie łamała się podczas zwijania należy bardzo delikatnie obchodzić się z ciastem podczas jego przygotowania.
Niemniej ważny jest też czas i temperatura pieczenia.
Biszkopt na roladę pieczemy w stosunkowo niskiej temperaturze. W moim piekarniku jest to 165 stopni. Każdy jednak grzeje inaczej trzeba więc wyczuć i dobrze poznać swój sprzęt.
O ile w innych ciastach przypieczona skórka czy brzegi nie robią większej różnicy, o tyle w przypadku biszkoptu na roladę najważniejsze jest to by upiec ją tylko do momentu scięcia się i wyrośnięcia ciasta i ani minutu dłużej. Tylko to gwarantuje nam że ciasto będzie miękkie i elastyczne.
Jeśli przedłużymy czas pieczenia lub ustawimy zbyt wysoką temperaturę zamiast biszkoptu wyjdzie nam omlet który w dodatku popęka przy zwijaniu.
Ten typ ciasta zdecydowanie też "nie lubi" termoobiegu, pieczemy je więc ustawiając grzałkę piekarnika na góra/dół na jego środkowym poziomie.
Dobrze już przed pieczeniem przygotować sobie wilgotną ściereczkę w którą zawiniemy roladę aby mieć wszystko pod ręką i przystąpić do zwijania natychmiast po wyjęciu ciasta z piekarnika.
Zwinięcie gorącego ciasta jest najważniejszą czynnością. Dzięki temu zabiegowi po ostudzeniu bez kłopotu posmarujemy je nadzieniem i zwiniemy ponownie bez ryzyka że ciasto się pokruszy.
Skomplikowane?
Mam nadzieję że korzystając z moich porad skusicie się na zrobienie rolady gdyż daje ona nieograniczone możliwości a wygląda i smakuje wspaniale z każdym nadzieniem.
Plusem poniższego przepisu jest też to że nawet jeśli coś pójdzie nie do końca jak powinno (rolada popęka) i tak się uda.
Nadzienie jabłkowe z dodatkiem agaru świetnie "skleja" całość pozwalając zachować odpowiednią formę a ewentualne niedoskonałości przykryja pyszna, czekoladowa polewa.
Rolady w zdecydowanej większości oblewamy polewą, lukrem lub smarujemy kremami gdyż jak każde ciasto biszkoptowe jest dość suche, potrzebuje więc "towarzystwa" mokrych składników które sprawią że całość będzie smakować naprawdę dobrze.
To jak? Zaczynamy? 😉


BISZKOPTOWA ROLADA JABŁKOWA W CZEKOLADOWEJ POLEWIE


SKŁADNIKI

(duża, płaska blacha z wyposażenia piekarnika, 16 porcji)

Biszkopt:
- 5 dużych jaj("L")
- 5 czubatych łyżek erytrolu
- opakowanie(40 g) budyniu waniliowego bez dodatku cukru
- 130 g mąki jaglanej(można użyć także ryżowej lub orkiszowej)

Mus jabłkowy:
- 1 kg słodkich jabłek(po obraniu i usunięciu gniazd nasiennych ma być około 800 g)
- płaska łyżka agaru

Polewa czekoladowa:
- 70 g czekolady mlecznej bez dodatku cukru
- 70 g chudego jogurtu naturalnego

SPOSÓB WYKONANIA


Mus jabłkowy:
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w grubą kostkę.
Umieszczamy w garnku lub na patelni, mieszamy ze sproszkowanym agarem, podlewamy 1/3 szklanki wody i dusimy pod przykryciem aż zmiękną. Jeśli jabłka są bardzo twarde i nie rozpadły się podczas duszenia można potraktować je blenderem ale nie miksować ich na papkę. Lepiej by pozostały w nich kawałki owoców.
Odstawiamy do ostygnięcia w temperaturze pokojowej.

Biszkopt:
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Mąkę mieszamy z proszkiem budyniowym.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 165 stopni.
Dużą blachę z wyposażenia piekarnika smarujemy tłuszczem i wykładamy papierem do pieczenia przyciętym na jej wielkość.
Na stole rozkładamy czystą ściereczkę kuchenną zwilżoną wodą.
Nie może być mokra. Ma być jedynie lekko wilgotna. Na niej układamy arkusz papieru do pieczenia.

Białka ubijamy mikserem na sztywną, lśniącą pianę która nie odpada od miski po jej odwróceniu.
Do żółtek wsypujemy erytrol i także ucieramy je aż zbieleją i znacznie powiększą swoją objętość.
Do ubitych białek stale miksując na niskich obrotach wlewamy powoli masę żółtkową. Wyłączamy mikser.
Do puszystej masy jajecznej partiami wsypujemy przesiewając przez sitko mąkę z proszkiem budyniowym, za każdym dodaniem mieszając delikatnie od boków i spodu miski ku jej środkowi za pomocą drewnianej łyżki lub silikonowej łopatki do połączenia się składników.
Masę biszkoptową wylewamy na przygotowaną blaszkę z papierem do pieczenia, równamy wierzch i wkładamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy około 12-15 minut. Czas pieczenia może się trochę skrócić lub wydłużyć w zależności od tego jak grzeje piekarnik.
Po 10 minutach najlepiej sprawdzać stan upieczenia za pomocą patyczka.
Jeśli jest suchy, natychmiast wyciągamy ciasto, przekładamy je papierem do góry na przygotowaną ściereczkę z papierem, delikatnie odklejamy górny papier i zwijamy dość ciasno roladę razem ze ściereczką.
Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Sprawdzamy stopień zgęstnienia musu jabłkowego.
Jeśli jest zbyt rzadki wstawiamy go do lodówki, zbyt gęsty ogrzewamy w kąpieli wodnej.
Konsystencja ma pozwolić na rozsmarowanie jabłek na roladzie ale nie mogą być zbyt rzadkie żeby nie wypłynęły.

Roladę delikatnie odwijamy ze ściereczki i papieru, smarujemy musem jabłkowym zostawiając około 4 cm "wolnego biszkoptu" (nadzienie podczas zwijania będzie się przesuwać) i zwijamy pomagając sobie ściereczką zaczynając od posmarowanej strony. 
Roladę dwlikatnie przekładamy na deskę lub długi, prostokątny talerz i umieszczamy w lodówce na minimum 0,5 godziny.

Polewa:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, lekko studzimy, do jeszcze płynnej dodajemy po łyżce jogurt i mieszamy do powstania jednolitej masy.
Polewą smarujemy wierzch oraz boki schłodzonej rolady i ponownie umieszczamy ją w lodówce do stężenia.

Jedna porcja deseru przygotowanego z podanych w przepisie składników zawiera następujące wartości odżywcze:
109 kalorii
3,6 g tłuszczu
3,7 g białka
16,6 g węglowodanów





poniedziałek, 2 kwietnia 2018

MINI SZARLOTKI Z KARMELIZOWANYMI W MIODZIE ORZECHAMI I BEZOWĄ CZAPECZKĄ


Po świątecznych babach, mazurkach i sernikach przyszedł czas na coś bardziej pospolitego a nie mniej pysznego.
Dziś prezentuję wam jednoporcjowe mini szarlotki na kruchym cieście, z dużymi kawałkami owoców, orzechami włoskimi, pachnące miodem i cynamonem, przykryte chrupiącą bezą.
Polskich jabłuszek wciąż urodzaj na straganach więc korzystajcie póki czas 😉

MINI SZARLOTKI Z KARMELIZOWANYMI W MIODZIE ORZECHAMI I BEZOWĄ CZAPECZKĄ


SKŁADNIKI

(10 szarlotek o średnicy 8 cm)

Ciasto kruche:
- 200 g mąki orkiszowej jasnej
- 55 g miękkiego masła (użyłam masła o zmniejszonej zawartości tłuszczu)
- 2 żółtka jaj
- połowa łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g ksylitolu w pudrze
- aromat waniliowy lub śmietankowy
- 3- 4 łyżki wody

Jabłka:
- 450 g jabłek pokrojonych w grubą kostkę(waga owoców po obraniu i oczyszczeniu z gniazd nasiennych)
- 15 g masła
- 30 gram posiekanych orzechów włoskich
- 50 g płynnego, jasnego miodu o delikatnym smaku(np.lipowego lub wielokwiatowego)
- łyżeczka cynamonu

Beza:
- 2 białka jaj
- 35 g erytrolu

SPOSÓB WYKONANIA


Do miski wsypujemy mąkę wymieszaną z  pudrem z ksylitolu i proszkiem do pieczenia, dodajemy miękkie masło, aromat, żółtka i wodę.
Zagniatamy ciasto. W razie potrzeby dodajemy trochę więcej wody.
Formę do tartaletek spryskujemy sprayem do pieczenia.
Ja użyłam formy silikonowej której nie trzeba przygotowywać.
Ciasto partiami wałkujemy cienko i wykrawamy kółka większe od średnicy gniazd na tartaletki.
Koła z ciasta umieszczamy w foremkach tak by pokryły jego dno i brzegi, nakłuwamy widelcem.


Formę z ciastem wkładamy do zamrażarki.
Z resztek pozostałego ciasta można wykroić dowolne kształty lub np. kratkę.
Ja wykroiłam foremką małe serduszka. które schowałam w lodówce.

Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.

Na patelni rozpuszczamy masło i wrzucamy orzechy, prażymy je chwilę, zalewamy miodem, całość podgrzewamy na małym ogniu przez kilka minut, dodajemy pokrojone w grubą kostkę jabłka, dusimy pod przykryciem mieszając od czasu do czasu aż jabłka zmiękną ale się nie rozpadną.
Studzimy.

Do nagrzanego piekarnika wkładamy formę z ciastem, pieczemy 15 minut aż spody się zrumienią.
Zmniejszamy temperaturę do 180 stopni.

Białka ubijamy na bardzo sztywną pianę, pod koniec ubijania dodajemy erytrol i miksujemy do jego rozpuszczenia.

Do kruchych korpusów nakładamy jabłka, przykrywamy pianą bezową, na pianie układamy kształty wycięte z pozostałego ciasta.

Szarlotki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, pieczemy przez 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 100 stopni, uchylamy drzwiczki piekarnika i suszymy bęzę 30-40 minut.

Najlepiej smakują jeszcze ciepłe! 😉

Wartości odżywcze jednej porcji przygotowanej z podanych powyżej składników:
193 kalorie
7,5 g  tłuszczu
4 g białka
30 g węglowodanów










piątek, 16 lutego 2018

SZARLOTKA Z POŁÓWKAMI JABŁEK I ORZECHAMI WŁOSKIMI



Ciasto piekłam kilkukrotnie. Zawsze z powodzeniem i zachwytem próbujących.
Zachciało się mi jednak jakiejś zmiany więc zmodyfikowałam nieco poprzedni przepis.
Podstawą jak w poprzednim są słodkie połówki jabłek otulone półkruchym, maślano-orkiszowym ciastem, tym razem jednak jabłka umieściłam w waniliowym budyniu a każda połówka skrywa w swoim wnętrzu  włoskiego orzecha.
Kruche ciasto, waniliowy budyń i niespodzianka w postaci chrupiącego orzecha to prawdziwy raj dla podniebienia.
W poprzedniej wersji jabłka posypywałam cukrem kokosowym, w tym wydaniu obsypujemy je samym cynamonem a cukier znajduje się na wierzchu ciasta gdzie po upieczeniu tworzy delikatną karmelową skorupkę.
Wspaniały deser do popołudniowej herbaty na wciąż długie jeszcze, zimowe wieczory.
Serdecznie zachęcam do wypróbowania 🙂

SZARLOTKA Z POŁÓWKAMI JABŁEK I ORZECHAMI WŁOSKIMI


SKŁADNIKI

(kwadratowa forma 24/24 cm)

Ciasto:
- 300 gramów mąki orkiszowej jasnej lub  pełnoziarnistej z jasną w proporcji 50/50
- 130 gramów zimnego masła(użyłam masła o zmniejszonej zawartości tłuszczu)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 40 gramów ksylitolu w pudrze
- kilka kropel aromatu waniliowego lub śmietankowego
- 7-9 łyżek zimnej wody

Budyń:
- opakowanie(40 g) budyniu waniliowego w proszku bez dodatku cukru
- 350 ml mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 8 kropli płynnej stewii lub innego dowolnego słodzidła

Dodatkowo:
- 8 małych jabłuszek
- sok wyciśnięty z połówki cytryny
- 2 płaskie łyżeczki cynamonu(można pominąc jeśli nie lubicie)
- 4 łyżki erytrolu
- jajko rozmącone z mlekiem do posmarowania wierzchu ciasta
- płaska łyżka(8 g) cukru kokosowego
- 16 połówek włoskich orzechów

SPOSÓB WYKONANIA


Ciasto:
Do miski wsypujemy mąkę,proszek do pieczenia oraz ksylitol, dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło, całość rozcieramy w palcach na drobną kruszonkę.
Wlewamy 7 łyżek zimnej wody i kilka kropel aromatu. Zagniatamy ciasto w miarę potrzeby dodając po troszkę wody.
Ciasto ma mieć zwartą, nie kruszącą się konsystencję ale nie może się kleić do dłoni. Dzielimy je na dwie części, spłaszczamy je, owijamy w folię spożywczą i umieszczamy w lodówce na  minimum 30 minut.

Jabłka obieramy, wydrążamy gniazda nasienne i przekrawamy na połówki.
Każdą z nich skrapiamy sokiem z cytryny, umieszczamy w misce i zasypujeny czterema łyżkami erytrolu, odstawiamy.
W ten sposób pozbędziemy się nadmiaru soku.



Formę w której będziemy piec ciasto spryskujemy olejem w sprayu i wykładamy papierem do pieczenia tak by jego brzegi wystawały poza nią co ułatwi później wyjęcie ciasta w całości.


Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni.
Jedną część ciasta wyciągamy z lodówki, wałkujemy je dość cienko i wykładamy nim dno oraz boki formy, nakłuwamy widelcemz wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 15 minut.


W tym samym czasie gotujemy budyń wg instrukcji na opakowaniu używając mniejszej ilości mleka(350 ml), dosładzamy do smaku.

Podpieczony spód ciasta wyciągamy z piekarnika, zmniejszamy jego temperaturę do 180 stopni, na spód wylewamy gorący budyń.


Jabłka odsączamy na durszlaku, w każdą połówkę wkładamy orzecha i układamy na budyniu w 4 rzędach po 4. 


Jeśli jabłka są zbyt duże i się nie mieszczą należy dociąć ich brzegi. Obsypujemy cynamonem.



Drugą część ciasta wałkujemy na wielkość formy, wyrównujemy brzegi i przykrywamy nim jabłka oraz dziurkujemy widelcem.
Wierzch smarujemy jajkiem rozmąconym z mlekiem za pomocą silikonowego pędzelka, z pozostałych resztek ciasta wycinamy dowolne ozdoby które układamy na szarlotce, ponownie smarujemy jajkiem i posypujemy cukrem kokosowym.


Całość pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40 minut aż ciasto ładnie się zarumieni.
Upieczoną szarlotkę studzimy w formie i wyciągamy na talerz.
Kroimy zupełnie zimną.

Jedna porcja ciasta z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
158 kalorii
6,2 g tłuszczu
2,8 g białka
23,9 g węglowodanów






poniedziałek, 30 października 2017

BUDYNIOWY PRZEKŁADANIEC Z JABŁKAMI


Jesień trwa a jesienią jabłek mamy całe mnóstwo.
Nawet jeśli ktoś nie jada tych owoców na surowo, nie spotkałam się z nikim kto nie lubi wypieków z ich dodatkiem.
Jak wiecie dostałam spory zapas budyniów od firmy AMYLON.
Postanowiłam więc zrobić ciasto z jabłkami ale nie tradycyjną szarlotkę a biszkoptowy przekładaniec.
Biszkopt upieczony z dodatkiem morelowego proszku budyniowego, duszone jabłka z cytrynową galaretką, serkowo-budyniowy krem truskawkowy i czekoladowa polewa posypana wiórkami kokosowymi.
Prawdziwy szał różnych smaków.
Ale za to jak pyszny!
Całość skomponowała się wręcz idealnie.
Każdy kęs jabłkowego przekładańca zaskakuje nowymi doznaniami, nie da się więc stwierdzić jednoznacznie który ze smaków jest dominujący.
Jeśli macie więc zapas budyni w kuchennej szafce koniecznie spróbujcie tego ciasta.
Jest nieco pracochłonne ale bardzo smakowite!

BUDYNIOWY PRZEKŁADANIEC Z JABŁKAMI


SKŁADNIKI

(prostokątna blaszka 24/30 cm)

biszkopt:
- 6 jaj rozmiar L
- 80 gramów proszku budyniowego morelowego bez dodatku cukru(2 opakowania)
- 75 gramów mąki kukurydzianej
- 12 czubatych łyżek erytrolu

masa jabłkowa:
- 650 gramów słodkich jabłek( waga po obraniu i oczyszczeniu z gniazd nasiennych)
- opakowanie galaretki cytrynowej lub jabłkowej bez dodatku cukru na 0,5 litra wody

budyniowa masa truskawkowa:
- 2 opakowania budyniu bez dodatku cukru o smaku truskawkowym( razem 80 gramów)
- 600 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego(używam napoju kokosowego z seci Netto)
- 2 pełne łyżeczki agaru
- 500 gram chudego serka naturalnego(użyłam twarogu mielonego "Emilki 0% " dostępnego w sieci Netto
- 1 batonik truskawkowy fruup lub 10 gramów liofilizowanych truskawek
- 2 łyżki płynnej stewii

polewa czekoladowa:
- 65 gramów czekolady mlecznej bez dodatku cukru
- 65 gramów chudego jogurtu naturalnego

dodatkowo:
- 20 gramów wiórków kokosowych do posypania

SPOSÓB WYKONANIA

biszkopt:
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, blaszkę spryskujemy olejem w sprayu i wykładamy papierem do pieczenia(samo dno)
Białka ubijamy mikserem na bardzo sztywną pianę, pod koniec ubijania po łyżce wsypujemy erytrol oraz dodajemy po jednym żółtku.
Do gęstej masy jajecznej przesiewamy partiami przez sito mąkę wymieszaną z proszkiem budyniowym, mieszamy delikatnie ale bardzo dokładnie za pomocą silikonowej łopatki.
Ciasto wylewamy na blachę, równamy wierzch i wkładamy do gorącego piekarnika.
Pieczemy około 40 minut lub do suchego patyczka.

Upieczony biszkopt studzimy, odkrawamy nożem od brzegów formy i kroimy wzdłuż na 3 cienkie blaty.
Biszkopt można upiec dzień wcześniej, łatwiej będzie nam go pokroić. Należy go jednak po całkowitym ostygnięciu szczelnie przykryć folią spożywczą.

masa jabłkowa:
Obrane i oczyszczone jabłka ścieramy na tarce o średnich oczkach, przekładamy do garnka, podlewamy 1/4 szklanki wody i dusimy aż stracą surowość a większość płynu odparuje.
Ściągamy garnek z palnika, do jabłek wsypujemy suchą galaretkę, mieszamy.
W razie potrzeby można jabłka osłodzić do smaku.

W tej samej formie w której pieczony był biszkopt układamy jego pierwszy blat na który wykładamy gorące jabłka, przykrywamy drugim blatem.

budyniowa masa truskawkowa:
Batonik frup lub liofilizowane owoce kruszymy za pomocą wałka na drobny pyłek.
Z mleka odlewamy pół szklanki w którym rozrabiamy proszek budyniowy.
Resztę mleka mieszamy z agarem i podgrzewamy do zagotowania.
Na gotujące mleko wlewamy rozrobiony proszek, gotujemy chwilę stale mieszając do uzyskania bardzo gęstego budyniu.
Zdejmujemy z ognia, dodajemy pył z liofilizowanych truskawek, 2 łyżki płynnego słodziku oraz serek.
Całość mieszamy do połączenia i wykładamy na drugi biszkopt.
Przykrywamy trzecim, ostatnim blatem.

Czekoladę rozpuszczamy w miseczce nad parą, do roztopionej dodajemy jogurt i mieszamy.
Tak powstałą polewą smarujemy wierzch ciasta, posypujemy wiórkami kokosowymi.
Ciasto studzimy około godziny w temperaturze pokojowej po czym wkładamy do lodówki do całkowitego stężenia i tam też przechowujemy.

Smacznego!

Po podzieleniu przekładańca przygotowanego z powyższych składników na 24 porcje jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
112 kalorii
3,3 g tłuszczu
5,5 g białka
15,8 g węglowodanów

Do przygotowania ciasta wykorzystałam bezglutenowe budynie firmy AMYLON








sobota, 15 kwietnia 2017

KRÓLEWSKA BABKA MAKOWA Z KOKOSOWYM KREMEM


Przez pełne dwa tygodnie przed świętami piekłam i tworzyłam po to by dać wam jak najwięcej inspiracji.
Przepisy trafiły na bloga, babki, mazurki i sernik do brzuchów iiii.... zostaliśmy bez kawałka ciasta na święta😃
Taki obrót sprawy jest niedopuszczalny!
W piątek wieczorem wcieliłam więc w życie swój kolejny świetny plan i tak oto powstała poniższa babka która osłodzi najbliższe kilka dni w moim domu.
Raczej dorosłym niż dzieciom ze względu na dodatek likieru ale te napewno nie będą poszkodowane wśród czekoladowych zajączków i jajek które napewno dostaną w swoje rączki...
Babę nazwałam królewską gdyż spokojnie może pełnić rolę najlepszej ozdoby stołu. Jest pyszna i oczywiście nie zawiera cukru.
Makowe ciasto z dodatkiem jabłek jest bardzo wilgotne i smaczne pomimo braku dodanego tłuszczu, w środku kryje kokosowy krem, wierzch oblany jest ksylitolowym lukrem na kokosowym likierze a wszystko posypane jest wiórkami.
Babka smakuje jak najlepszy tort i nie raz jeszcze zapewne ozdobi mój stół.

KRÓLEWSKA BABKA MAKOWA Z KOKOSOWYM KREMEM



SKŁADNIKI

na babkę:
- 300 gram jabłek startych na tarce o drobnych oczkach
- 4 jajka rozmiar L
- kubek odtłuszczonego jogurtu naturalnego(180 gram)
- 150 gram mąki kukurydzianej
- 50 gram suchego, mielonego maku
- 130 gram erytrolu
- 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia

na krem:
- 50 gram gęstej części mleka kokosowego z puszki
- 150 gram gęstego serka naturalnego
- 15 gram wiórek kokosowych
- dowolne słodzidło do smaku

na lukier:
- 60 gram ksylitolu w pudrze
- 25 gram likieru kokosowego

dodatkowo:
- wiórki kokosowe do posypania
- łyżka wiórek kokosowych
- łyżka jogurtu naturalnego
- szczypta zielonego barwnika w proszku


SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Formę na babkę spryskujemy olejem w sprayu i wysypujemy kaszką manną orkiszową.
Mąkę mieszamy z makiem i proszkiem do pieczenia.
Białka jaj ubijamy na sztywną pianę.
Do żółtek dodajemy erytrol i miksujemy do białości, dodajemy po łyżce jogurt, starte jabłka oraz mąkę z makiem i proszkiem do pieczenia.
Do masy dodajemy pianę z białek i mieszamy delikatnie łyżką do połączenia.
Ciasto przelewamy do formy, wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy około 1 godziny lub do suchego patyczka.

Upieczoną babkę studzimy, wyciągamy z formy i odkrawamy jej wierzch na 3/4 wysokości.
W dolnej części wydrążamy łyżeczką miejsce na nadzienie.
Z serka, mleka kokosowego i wiórek robimy krem mieszając wszystkie składniki, dosładzamy do smaku.
Krem wkładamy w wydrążoną babkę i przykrywamy odkrojonym wierzchem.



Z ksylitolu w pudrze i likieru kokosowego ucieramy lukier, polewamy babkę.

Pozostałe, wydrążone ciasto kruszymy.
Część mieszamy z łyżką jogurtu naturalnego, lepimy kuleczki które obtaczamy w wiórkach kokosowych i przyklejamy do lukru na wierzchu babki.
Całość posypujemy wiórkami.

Pozostałą część ciasta mieszamy z łyżką wiórków oraz szczyptą zielonego barwnika w proszku.
Wysypujemy wokół babki.
Dekorujemy lukrowymi kwiatkami i motylkami.

Smacznego!

Po podzieleniu babki na 14 porcji jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
136 kalorii
6 gram tłuszczu
5 gram białka
17 gram węglowodanów









sobota, 1 kwietnia 2017

JAGLANY JABŁECZNIK


Byla juz jaglana Szarlotka z surowej kaszy jaglanej a teraz jabłecznik na jej podstawie😃
Nie jestem zbytnią fanką kasz ale tę żółtą, drobna kaszę naprawdę lubię.
Za jej apetyczny wygląd, za smak, wszechstronność zastosowania i wspaniałe właściwości zdrowotne.
Ten jabłecznik miał być eksperymentem.
Zupełnie niepokazowym. Raczej do cichej konsumpcji w gronie rodzinnym dlatego upiekłam mini wersję w tortownicy o średnicy 18 cm na zaledwie 8 porcji.
Od razu jednak pożałowałam tej decyzji po spróbowaniu pierwszego kawałka i wiedziałam że muszę się z wami tym ciastem podzielić.
Czasem jednak najprostsze przepisy są najlepsze.
Taki właśnie jest ten jabłecznik.
Minimum składników, minimum wysiłku i maksimum smaku.
Jeśli jest jeszcze ktoś kto twierdzi że nie lubi kasz, dajcie mu do spróbowania tego wypieku😊

JAGLANY JABŁECZNIK

SKŁADNIKI

(tortownica 18 cm, 8 porcji)

ciasto:
- 150 gram kaszy jaglanej
- 320 gram mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 15 gram gorzkiego kakao
- szczypta sproszkowanej wanilii
- 2 łyżki(50 gram płynnego miodu)

jabłka:
- 400 gram jabłek obranych i po usunięciu ogryzków
- 2 płaskie łyżeczki cynamonu

dodatkowo:
- 10 gram cukru kokosowego
- 10 gram płatków migdałów

SPOSÓB WYKONANIA

Odmierzoną kaszę jaglaną wsypujemy na sitko, płukamy dokładnie zimną wodą i przelewamy wrzątkiem. Przekładamy do garnka, zalewamy mlekiem i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez 25-30 minut aż będzie bardzo miękka oraz wchłonie całe mleko.
Podczas gotowania kontrolujemy kaszę i w razie potrzeby dolewamy wody żeby nie przywarła do dna.
Jabłka kroimy w większą kostkę, przekładamy do garnka, zasypujemy cynamonem, podlewamy odrobiną wody i dusimy do miękkości.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, tortownicę wykładamy papierem do pieczenia(samo dno)
Ugotowaną kaszę dzielimy na dwie części.
Do jednej dodajemy kakao, do drugiej wanilię i po łyżce miodu do każdej.
Obie mieszanki traktujemy blenderem. Nie trzeba robić tego bardzo dokładnie.
Jeśli kasza wydaje się zbyt sucha można dolać do niej trochę wody, konsystencja ma pozwolić na swobodne wyłożenie jej do formy.
Na dno tortownicy kładziemy kakaową warstwę kaszy przyciskając ją do dna, na nią kładziemy uprażone jabłka i przykrywamy waniliową warstwą kaszy.
Wierzch posypujemy cukrem kokosowym i płatkami migdałów.
Pieczemy przez 35 minut lub trochę dłużej.
Jabłecznik jest pyszny także na ciepło, polecam jednak kroić go dopiero po całkowitym ostudzeniu, stężeje wtedy i łatwo da się podzielić na porcje.

Jedna porcja ciasta z podanych powyżej składników zawiera:
139 kalorii
2 gramy tłuszczu
4 gramy białka
28 gram węglowodanów




czwartek, 9 lutego 2017

ORKISZOWA SZARLOTKA Z POŁÓWKAMI JABŁEK

 


Taka szarlotka to klasyk wśród ciast z jabłkami. Kruche ciasto, słodkie jabłuszka i cynamon.
W większości przepisów wierzch oblewany lukrem a do ciasta wykorzystany waniliowy serek homogenizowany.
Moje wydanie tej szarlotki jak zwykle odchudzone.
Orkiszowa mąka, brak białego cukru, zmniejszona ilość masła, zamiast lukru ksylitol w pudrze ale reszta tak samo pyszna.
Obsypane cynamonem i cukrem kokosowym miękkie, pieczone jabłuszka otulone waniliowym ciastem.
Prawdziwe, szarlotkowe niebo...
Ciasto zaliczam do tych łatwiejszych gdyż nie wymaga wiele pracy ani umiejetności.
Zachęcam do wypróbowania tej szarlotki w zdrowszej odsłonie.

ORKISZOWA SZARLOTKA Z POŁÓWKAMI JABŁEK

SKŁADNIKI 

(blaszka 24/30cm, 20 porcji)


Na ciasto:

- 240 gram mąki orkiszowej
- 2 budynie waniliowe bez cukru(80 gram)
zamiast budyniów można użyć mąki ziemniaczanej i połowy łyżeczki sproszkowanej wanilii
- 150 gram gęstego serka naturalnego(użyłam bieluch lekki)
- 3 łyżki erytrolu 
- 70 gram masła o zmniejszoenj zawartości tłuszczu(łaciate lub mleczna dolina)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia


Dodatkowo:

- 10 małych jabłuszek(moje w całości miały mniej więcej po 100 gram)
- 20 gram cukru kokosowego
- płaska łyżeczka cynamonu
- ksylitol w pudrze do posypania

SPOSÓB WYKONANIA



Mąkę mieszamy z proszkiem budyniowym, erytrolem i proszkiem do pieczenia.
Dodajemy serek i pokrojone, zimne masło. Zagniatamy ciasto dodając w razie potrzeby kilka łyżek zimnej wody(nie za dużo! )



Kulę z ciasta owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na 1 godzinę.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Blachę smarujemy tłuszczem lub spryskujemy olejem w sprayu.
Połowę ciasta rozwałkowujemy na wielkość blaszki i wykładamy nim jej dno nakłuwając je widelcem.
Ja robiłam to na silikonowej macie przez papier do pieczenia, na blaszkę przekładalam za pomocą maty. 
Podpiekamy ciasto przez 15 minut.



Jabłka obieramy, przekrawamy na połówki i usuwamy gniazda nasienne.

Układamy je na cieście w pięciu rzędach po cztery sztuki, przekrojeniem do spodu.



Cukier kokosowy mieszamy z cynamonem i posypujemy równomiernie jabłka.




Przykrywamy je rozwałkowaną drugą połową ciasta dociskając je delikatniedo brzegów i pomiędzy jabłkami.

Z jego resztek można zrobić ozdobny brzeg.



W miejscach jabłek nakłuwamy ciasto widelcem lub nacinamy nożem w paski.




Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 40 minut.



Po całkowitym ostudzeniu posypujemy ksylitolem w pudrze.


Jedna porcja ciasta z podanych powyżej składników posiada następujące wartości odżywcze: 
101 kalorii
3 gramy tłuszczu 
3 gramy białka 
17 gram węglowodanów