poniedziałek, 30 kwietnia 2018

SEZAMOWY SERNIK Z TAHINI


Kto tak jak ja kocha chałwę będzie zachwycony!
Pomysł na sernik pojawił się kiedy wpadła mi w ręce torebka z resztą mąki sezamowej zagrzebana w kuchennej szafce.
Mąki było niewiele. Za mało na ciasto lub ciasteczka ale w sam raz na spód do małego sernika.
Mąkę sezamową opisywałam wam w TYM poście, gdzie podałam pomysł na pyszną, prostą, domową chałwę.
Ten sernik to prawdziwa gratka dla wielbicieli smaku sezamu!
Spód w całości jedynie z mąki sezamowej i syropu klonowego smakiem do złudzenia przypomina słodkie ciastka-sezamki, w masie serowej jak i w czekoladowej polewie znajduje się dodatek 100 % pasty sezamowej-tahini.
Wierzch sernika dodatkowo przysypałam uprażonymi na złoto ziarnami sezamu.
Sernik przepięknie pachnie i smakuje jak najlepsza chałwa.
Będziecie w stanie się mu oprzeć? 😉

SEZAMOWY SERNIK Z TAHINI


SKŁADNIKI

(mała tortownica 18 cm)

Na spód:
- 60g mąki sezamowej
- 40 g syropu klonowego (jeśli nie posiadacie mąki sezamowej równie smacznie i sezamowo sprawdzi się spód zrobiony z dowolnie wybranej mąki wymieszanej  z pastą tahini i dowolnym słodzidłem do konsystencji która pozwoli na wyklejenie ciastem formy)

Masa serowa:
- 400 g chudego twarogu w kostce
- 2 jajka rozmiar L
- 50 g mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 100 g tahini 100 %
- 1 łyżka płynnej stewii

Polewa:
- 30 g mlecznej czekolady bez dodatku cukru
- 20 g tahini

Dodatkowo:
- łyżeczka (5 g) ziaren sezamu uprażonych na złoto na suchej patelni

SPOSÓB WYKONANIA


Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni.
Tortownicę smarujemy tłuszczem lub spryskujemy olejem w sprayu.
Mąkę sezamową mieszamy z syropem klonowym, powstałym ciastem wylepiamy spód formy, podpiekamy w nagrzanym piekarniku przez 10-12 minut aż ładnie się zrumieni.
Temperaturę piekarnika zmniejszamy do 160 stopni, na jego dnie umieszczamy blachę wypełnioną do połowy wodą(działa na zasadzis kąpieli wodnej, zapobiega wysuszeniu i pękaniu sernika)

W misce umieszczamy twaróg, jajka, mleko i tahini. Blendujemy całość do uzyskania jednolitej masy bez wyczuwalnych grudek twarogu.
Dosładzamy wg.uznania(tahini jest dość gorzkie)
Masę serową wylewamy na podpieczony spód i pieczemy przez 40- 50 minut aż sernik się zetnie (środek może pozostać nieco "ruchomy", zetnie się podczas studzenia)

Upieczony sernik studzimy w temperaturze pokojowej, zimny odkrawamy od brzegów formy i zdejmujemy obręcz tortownicy. Wstawiamy na minimum 1 godzinę do lodówki.

W miseczce nad parą wodną roztapiamy czekoladę i mieszamy ją z pastą sezamową.
Powstałą polewą dekorujemy wierzch sernika i posypujemy uprażonymi ziarnami sezamu.
Ja dodałam jeszcze świeże maliny.
Gotowy sernik ponownie wstawiamy do lodówki na kilka godzin lub całą noc.
Smacznego!

Po podzieleniu deseru na 12 porcji, jedna z nich wykonana z podanych w przepisie składników zawiera następujące wartości odżywcze:
141 kalorii
8,4 g tłuszczu
10,6 g białka
7,2 g węglowodanów






piątek, 20 kwietnia 2018

SERNIK TRUSKAWKOWO - SZPINAKOWY


Nikomu nie muszę już chyba mówić że uwielbiam piec serniki? 😉
Pokłady moich pomysłów na nie są  niewyczerpane. A nawet jeśli na chwilę mam w głowie pustkę szybko pojawia się nowa receptura.
Tym razem inspiracją było dla mnie ciasto z mojego ulubionego bloga w sieci- "Moje wypieki"
Pani Dorota stworzyła niedawno wspaniałe ciasto truskawkowe pole które zachwyciło mnie kolorami.
Zmodyfikowałam więc mocno przepis dostosowując go do swoich potrzeb oraz charakterystyki własnego bloga i tak zamiast truskawkowej pianki z tłustej i kalorycznej śmietanki powstał wspaniały, truskawkowy sernik na chudym twarogu, z jogurtową polewą wzbogaconą odżywką białkową o smaku białej czekolady a pod nim wilgotny i wspaniale zielony biszkoptowy spód.
Ciasta ze szpinakiem piekłam wielokrotnie, zawsze jednak używałam tego mrożonego. Tym razem jednak użyłam świeżego i to jest strzał w dziesiątkę bo kolor powstaje niesamowity!
Sernik cieszy oko i kubki smakowe.
Spróbujcie sami 🙂

SERNIK TRUSKAWKOWO - SZPINAKOWY


SKŁADNIKI

( kwadratowa foremka 21/21 cm lub tortownica 22cm, 16 porcji)

Szpinakowy biszkopt:
- 100 g listków świeżego szpinaku
- 100 g chudego jogurtu naturalnego
- 2 jajka "L"
- kilka kropel aromatu śmietankowego
- 5 czubatych łyżek erytrolu
- 2 opakowania (80 g) budyniu śmietankowego bez dodatku cukru
- 80 g mąki ryżowej
- łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa:
- 650 g chudego twarogu w kostce(najlepszy typu klinek)
- 200 g świeżych truskawek(można także użyć mrożonych, należy je jednak wcześniej rozmrozić, odcisnąć z nadmiaru soku i dopiero odważyć potrzebną ilość)
- 4 jajka rozmiar "L"
- opakowanie(40 g) budyniu truskawkowego w proszku bez dodatku cukru
- 1,5 łyżki płynnej stewii lub innego ulubionego słodzidła

Polewa:
- 100 g chudego jogurtu naturalnego 
- 20 g odżywki białkowej o smaku białej czekolady (zamiast odżywki białkowej można użyć odtłuszczonego mleka w proszku, ewentualnie oblać sernik rozpuszczoną białą czekoladą lub inną polewą po upieczeniu)

SPOSÓB WYKONANIA


Biszkopt:
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni. Dno blachy do pieczenia wykładamy papierem do wypieków(formy silikonowej nie trzeba uprzednio przygotowywać)
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
W wysokim pojemniku umieszczamy jogurt, szpinak i żółtka. Całość blendujemy do uzyskania jednolitego "koktajlu"
Białka jaj ubijamy na bardzo sztywną pianę.
Do masy szpinakowej wsypujemy erytrol, mąkę, proszek budyniowy i proszek do pieczenia. Dodajemy kilka kropel aromatu śmietankowego, mieszamy łyżką do połączenia. Do ciasta delikatnie dokładamy ubite białka.
Masę przelewamy do formy, równamy wierzch, wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 25 minut do suchego patyczka. Upieczony biszkopt studzimy(najlepiej na kratce) i usuwamy papier do pieczenia.

Masa serowa:
W misce umieszczamy twaróg, truskawki i jajka. Blendujemy aż powstanie jednolita masa bez wyczuwalnych grudek sera.
Do masy serowej dodajemy proszek budyniowy oraz stewię. Mieszamy.
Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni. Na jego dnie ustawiamy formę wypełnioną gorąca wodą.
Szpinakowy biszkopt wkładamy do formy, wylewamy masę serową.
Sernik pieczemy przez 50 minut na środkowym poziomie piekarnika bez termoobiegu(grzanie góra- dół)
Po upływie podanego czasu wyciągamy ciasto z piekarnika, na jego wierzchu rozsmarowujemy polewę i wstawiamy ponownie do piekarnika na jego wyższy poziom włączając górną grzałkę.Pieczemy 10 minut.
Wyciągamy sernik, studzimy w temperaturze pokojowej a następnie wkładamy do lodówki na kilka godzin gdzie zupełnie stężeje.
Smacznego!

Jedna porcja sernika przygotowanego z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
121 kalorii
2,8 g tłuszczu
10 g białka
14,6 g węglowodanów











wtorek, 17 kwietnia 2018

SERNIK PINA COLADA


Pina Colada czyli słodki, karaibski koktail alkoholowy - połączenie ananasa z kokosem.
Któż nie zna tego słynnego, egzotycznego duetu smaku?🙂
Serniki to jedne z moich ulubionych ciast. Szczególnie te pieczone choć i takie na zimno czasem goszczą w moim domu.
Poniższy sernik powstał na prośbę mojej przyjaciółki.
Sama pewnie nieszybko zdecydowałabym się na jego zrobienie bo pomimo że jestem zagorzałą miłośniczką kokosu to ananasa już mniej.
Sernik jest moim autorskim przepisem, nie inspirowanym żadnym podobnym choć w sieci zapewne znajduje się wiele receptur.
Powstał delikatny, biszkoptowy, śmietankowy spód, sernikowa masa z ananasem oraz druga o kokosowym smaku przysypana wiórkami kokosowymi.
Przyjaciółka zachwycona a i mnie (nie przepadającej za ananasem) sernik pozytywnie zaskoczył.
Całość to prawdziwa poezja smaku.
Znalazł się w gronie tych które powtórzę zapewne nie raz.
Masa serowa po przygotowaniu jest  rzadka i wymaga dość długiego pieczenia w niskiej temperaturze. Dzięki temu jednak sernik nie pęka, nie rośnie i nie opada a po schłodzoneniu choć zwarty jest bardzo kremowy.
Zapraszam na przepis!
Przy okazji przypomnę że na blogu znajduje się już ciasto dla wielbicieli Pina Colady.
Znajdziecie je pod tym linkiem:
http://shewolfinkitchen.blogspot.com/2017/03/ciasto-pina-colada.html?m=1

SERNIK PINA COLADA


SKŁADNIKI

( kwadratowa forma 21/21 cm lub tortownica 22 cm, 16 porcji)

Biszkopt śmietankowy:
- 2 jaja rozmiar L
- 4 czubate łyżki erytrolu
- 60 g śmietankowego budyniu w proszku bez dodatku cukru

Masa sernikowa 1 (ananasowa):
- 350 g chudego twarogu w kostce
- 3 żółtka
- 300 g ananasa z puszki + 50 g zalewy
- łyżka płynnej stewii lub innego słodzidła do smaku
- 20 g budyniu śmietankowego w proszku bez dodatku cukru

Masa sernikowa 2 (kokosowa):
- 350 g chudego twarogu w kostce
- 3 białka
- 150 g mleczka kokosowego z puszki(gęsta część)
- 35 g wiórków kokosowych + 15 g do posypania
- łyżka płynnej stewii lub innego słodzidła do smaku
- 20 g budyniu śmietankowego w proszku bez dodatku cukru

SPOSÓB WYKONANIA


Biszkopt:
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni.
Dno formy w której będziemy piec wykładamy papierem do pieczenia(formy silikonowej nie trzeba przygotowywać).
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Białka ubijamy na sztywno.
Do żółtek wsypujemy erytrol i ucieramy mikserem na puszysty kogel- mogel.
Masę żółtkową wlewamy powoli do ubitej piany miksując na niskich obrotach.
Do puszystej masy jajecznej wsypujemy partiami przesiewając przez sitko proszek budyniowy i mieszamy delikatnie silikonową łopatką.
Biszkopt wylewamy do przygotowanej formy, równamy wierzch i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy około 15 minut do suchego patyczka.
Gorący wyjmujemy z formy, odklejamy papier do pieczenia i studzimy na kratce.

Masa sernikowa 1:
W misce umieszczamy twaróg, sok ananasowy i żółtka oraz ananasa odkładając 4 plasterki.
Całość blendujemy dokładnie aż grudki twarogu nie będą wyczuwalne, wsypujemy proszek budyniowy, dosładzamy stewią, mieszamy.
Pozostałego ananasa kroimy w dość drobną kostkę i również mieszamy z masą serową.

Masa sernikowa 2:
W misce umieszczamy twaróg, mleczko kokosowe, wiórki kokosowe(35 g) i białka. Blendujemy na gładką masę.
Dosładzamy stewią, wsypujemy proszek budyniowy, mieszamy.

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 150 stopni.
Na jego dnie umieszaczamy blachę lub naczynie żaroodporne wypełnione gorąca wodą( wydobywająca się para będzie działać jak kąpiel wodna)
Na spodzie formy umieszczamy wystudzony biszkopt, wylewamy masę serową 1 z ananasem następnie za pomocą łyżki aby smaki nie pomieszały się wykładamy masę serową 2 z kokosem, wierzch przysypujemy pozostałymi wiórkami kokosowymi delikatnie uklepując je palcami aby przykleiły się do masy serowej.

Sernik wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 1 godzinę i 10 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy jego drzwiczki i w ten sposób studzimy ciasto. Następnie umieszczamy je w lodówce na minimum kilka godzin a najlepiej całą noc.
(jeśli do pieczenia używana była metalowa tortownica przed włożeniem sernika do lodówki należy odkroić jego brzegi od formy i ściągnąć rant, w ten sposób unikniemy "stalowego" posmaku. Jeśli używana była forma silikonowa można sernik przechowywać w niej)

Po dokładnym schłodzeniu sernik jest gotowy do zjedzenia.
Swój podałam z pokrojonymi w plasterki świeżymi truskawkami które świetnie uzupełniły smak Pina Colady 🙂

Rada:
Ananasa z puszki można zastąpić świeżym, wtedy zamiast syropu do masy serowej dodać trochę więcej owocu.

Jedna porcja sernika z podanego przepisu zawiera następujące wartości odżywcze:
131 kalorii
5,3 g tłuszczu
9,9 g białka
11,6 g węglowodanów






poniedziałek, 9 kwietnia 2018

BISZKOPTOWA ROLADA JABŁKOWA W CZEKOLADOWEJ POLEWIE




Wiosna w końcu w pełni 🙂
Już niedługo pojawi się ogrom sezonowych owoców ale na to jeszcze "chwilę" musimy poczekać. Póki co w warzywniakach wciąż królują pyszne, polskie jabłka.
W moim domu te owoce je się w ilości hurtowej bo wszyscy bardzo je lubimy a córeczka przy okazji każdych zakupów zachwycona ich wyglądem wrzuca mamie kilka sztuk do koszyka.
Kolejnym razem więc "zmuszona" byłam zagospodarować ich nadmiar.
Tym razem postawiłam na puszystą biszkoptową roladę ze słodkim musem jabłkowym.

Zrobienie rolady dla wielu początkujących w kuchni może wydawać się nie lada wyzwaniem ale zapewniam że nie jest to wybitnie trudna czynność a ćwiczenie czyni mistrza więc zachęcam gorąco do prób.
Aby rolada biszkoptowa wyszła puszysta, miękka i nie łamała się podczas zwijania należy bardzo delikatnie obchodzić się z ciastem podczas jego przygotowania.
Niemniej ważny jest też czas i temperatura pieczenia.
Biszkopt na roladę pieczemy w stosunkowo niskiej temperaturze. W moim piekarniku jest to 165 stopni. Każdy jednak grzeje inaczej trzeba więc wyczuć i dobrze poznać swój sprzęt.
O ile w innych ciastach przypieczona skórka czy brzegi nie robią większej różnicy, o tyle w przypadku biszkoptu na roladę najważniejsze jest to by upiec ją tylko do momentu scięcia się i wyrośnięcia ciasta i ani minutu dłużej. Tylko to gwarantuje nam że ciasto będzie miękkie i elastyczne.
Jeśli przedłużymy czas pieczenia lub ustawimy zbyt wysoką temperaturę zamiast biszkoptu wyjdzie nam omlet który w dodatku popęka przy zwijaniu.
Ten typ ciasta zdecydowanie też "nie lubi" termoobiegu, pieczemy je więc ustawiając grzałkę piekarnika na góra/dół na jego środkowym poziomie.
Dobrze już przed pieczeniem przygotować sobie wilgotną ściereczkę w którą zawiniemy roladę aby mieć wszystko pod ręką i przystąpić do zwijania natychmiast po wyjęciu ciasta z piekarnika.
Zwinięcie gorącego ciasta jest najważniejszą czynnością. Dzięki temu zabiegowi po ostudzeniu bez kłopotu posmarujemy je nadzieniem i zwiniemy ponownie bez ryzyka że ciasto się pokruszy.
Skomplikowane?
Mam nadzieję że korzystając z moich porad skusicie się na zrobienie rolady gdyż daje ona nieograniczone możliwości a wygląda i smakuje wspaniale z każdym nadzieniem.
Plusem poniższego przepisu jest też to że nawet jeśli coś pójdzie nie do końca jak powinno (rolada popęka) i tak się uda.
Nadzienie jabłkowe z dodatkiem agaru świetnie "skleja" całość pozwalając zachować odpowiednią formę a ewentualne niedoskonałości przykryja pyszna, czekoladowa polewa.
Rolady w zdecydowanej większości oblewamy polewą, lukrem lub smarujemy kremami gdyż jak każde ciasto biszkoptowe jest dość suche, potrzebuje więc "towarzystwa" mokrych składników które sprawią że całość będzie smakować naprawdę dobrze.
To jak? Zaczynamy? 😉


BISZKOPTOWA ROLADA JABŁKOWA W CZEKOLADOWEJ POLEWIE


SKŁADNIKI

(duża, płaska blacha z wyposażenia piekarnika, 16 porcji)

Biszkopt:
- 5 dużych jaj("L")
- 5 czubatych łyżek erytrolu
- opakowanie(40 g) budyniu waniliowego bez dodatku cukru
- 130 g mąki jaglanej(można użyć także ryżowej lub orkiszowej)

Mus jabłkowy:
- 1 kg słodkich jabłek(po obraniu i usunięciu gniazd nasiennych ma być około 800 g)
- płaska łyżka agaru

Polewa czekoladowa:
- 70 g czekolady mlecznej bez dodatku cukru
- 70 g chudego jogurtu naturalnego

SPOSÓB WYKONANIA


Mus jabłkowy:
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w grubą kostkę.
Umieszczamy w garnku lub na patelni, mieszamy ze sproszkowanym agarem, podlewamy 1/3 szklanki wody i dusimy pod przykryciem aż zmiękną. Jeśli jabłka są bardzo twarde i nie rozpadły się podczas duszenia można potraktować je blenderem ale nie miksować ich na papkę. Lepiej by pozostały w nich kawałki owoców.
Odstawiamy do ostygnięcia w temperaturze pokojowej.

Biszkopt:
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Mąkę mieszamy z proszkiem budyniowym.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 165 stopni.
Dużą blachę z wyposażenia piekarnika smarujemy tłuszczem i wykładamy papierem do pieczenia przyciętym na jej wielkość.
Na stole rozkładamy czystą ściereczkę kuchenną zwilżoną wodą.
Nie może być mokra. Ma być jedynie lekko wilgotna. Na niej układamy arkusz papieru do pieczenia.

Białka ubijamy mikserem na sztywną, lśniącą pianę która nie odpada od miski po jej odwróceniu.
Do żółtek wsypujemy erytrol i także ucieramy je aż zbieleją i znacznie powiększą swoją objętość.
Do ubitych białek stale miksując na niskich obrotach wlewamy powoli masę żółtkową. Wyłączamy mikser.
Do puszystej masy jajecznej partiami wsypujemy przesiewając przez sitko mąkę z proszkiem budyniowym, za każdym dodaniem mieszając delikatnie od boków i spodu miski ku jej środkowi za pomocą drewnianej łyżki lub silikonowej łopatki do połączenia się składników.
Masę biszkoptową wylewamy na przygotowaną blaszkę z papierem do pieczenia, równamy wierzch i wkładamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy około 12-15 minut. Czas pieczenia może się trochę skrócić lub wydłużyć w zależności od tego jak grzeje piekarnik.
Po 10 minutach najlepiej sprawdzać stan upieczenia za pomocą patyczka.
Jeśli jest suchy, natychmiast wyciągamy ciasto, przekładamy je papierem do góry na przygotowaną ściereczkę z papierem, delikatnie odklejamy górny papier i zwijamy dość ciasno roladę razem ze ściereczką.
Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Sprawdzamy stopień zgęstnienia musu jabłkowego.
Jeśli jest zbyt rzadki wstawiamy go do lodówki, zbyt gęsty ogrzewamy w kąpieli wodnej.
Konsystencja ma pozwolić na rozsmarowanie jabłek na roladzie ale nie mogą być zbyt rzadkie żeby nie wypłynęły.

Roladę delikatnie odwijamy ze ściereczki i papieru, smarujemy musem jabłkowym zostawiając około 4 cm "wolnego biszkoptu" (nadzienie podczas zwijania będzie się przesuwać) i zwijamy pomagając sobie ściereczką zaczynając od posmarowanej strony. 
Roladę dwlikatnie przekładamy na deskę lub długi, prostokątny talerz i umieszczamy w lodówce na minimum 0,5 godziny.

Polewa:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, lekko studzimy, do jeszcze płynnej dodajemy po łyżce jogurt i mieszamy do powstania jednolitej masy.
Polewą smarujemy wierzch oraz boki schłodzonej rolady i ponownie umieszczamy ją w lodówce do stężenia.

Jedna porcja deseru przygotowanego z podanych w przepisie składników zawiera następujące wartości odżywcze:
109 kalorii
3,6 g tłuszczu
3,7 g białka
16,6 g węglowodanów





poniedziałek, 2 kwietnia 2018

MINI SZARLOTKI Z KARMELIZOWANYMI W MIODZIE ORZECHAMI I BEZOWĄ CZAPECZKĄ


Po świątecznych babach, mazurkach i sernikach przyszedł czas na coś bardziej pospolitego a nie mniej pysznego.
Dziś prezentuję wam jednoporcjowe mini szarlotki na kruchym cieście, z dużymi kawałkami owoców, orzechami włoskimi, pachnące miodem i cynamonem, przykryte chrupiącą bezą.
Polskich jabłuszek wciąż urodzaj na straganach więc korzystajcie póki czas 😉

MINI SZARLOTKI Z KARMELIZOWANYMI W MIODZIE ORZECHAMI I BEZOWĄ CZAPECZKĄ


SKŁADNIKI

(10 szarlotek o średnicy 8 cm)

Ciasto kruche:
- 200 g mąki orkiszowej jasnej
- 55 g miękkiego masła (użyłam masła o zmniejszonej zawartości tłuszczu)
- 2 żółtka jaj
- połowa łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g ksylitolu w pudrze
- aromat waniliowy lub śmietankowy
- 3- 4 łyżki wody

Jabłka:
- 450 g jabłek pokrojonych w grubą kostkę(waga owoców po obraniu i oczyszczeniu z gniazd nasiennych)
- 15 g masła
- 30 gram posiekanych orzechów włoskich
- 50 g płynnego, jasnego miodu o delikatnym smaku(np.lipowego lub wielokwiatowego)
- łyżeczka cynamonu

Beza:
- 2 białka jaj
- 35 g erytrolu

SPOSÓB WYKONANIA


Do miski wsypujemy mąkę wymieszaną z  pudrem z ksylitolu i proszkiem do pieczenia, dodajemy miękkie masło, aromat, żółtka i wodę.
Zagniatamy ciasto. W razie potrzeby dodajemy trochę więcej wody.
Formę do tartaletek spryskujemy sprayem do pieczenia.
Ja użyłam formy silikonowej której nie trzeba przygotowywać.
Ciasto partiami wałkujemy cienko i wykrawamy kółka większe od średnicy gniazd na tartaletki.
Koła z ciasta umieszczamy w foremkach tak by pokryły jego dno i brzegi, nakłuwamy widelcem.


Formę z ciastem wkładamy do zamrażarki.
Z resztek pozostałego ciasta można wykroić dowolne kształty lub np. kratkę.
Ja wykroiłam foremką małe serduszka. które schowałam w lodówce.

Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.

Na patelni rozpuszczamy masło i wrzucamy orzechy, prażymy je chwilę, zalewamy miodem, całość podgrzewamy na małym ogniu przez kilka minut, dodajemy pokrojone w grubą kostkę jabłka, dusimy pod przykryciem mieszając od czasu do czasu aż jabłka zmiękną ale się nie rozpadną.
Studzimy.

Do nagrzanego piekarnika wkładamy formę z ciastem, pieczemy 15 minut aż spody się zrumienią.
Zmniejszamy temperaturę do 180 stopni.

Białka ubijamy na bardzo sztywną pianę, pod koniec ubijania dodajemy erytrol i miksujemy do jego rozpuszczenia.

Do kruchych korpusów nakładamy jabłka, przykrywamy pianą bezową, na pianie układamy kształty wycięte z pozostałego ciasta.

Szarlotki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, pieczemy przez 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 100 stopni, uchylamy drzwiczki piekarnika i suszymy bęzę 30-40 minut.

Najlepiej smakują jeszcze ciepłe! 😉

Wartości odżywcze jednej porcji przygotowanej z podanych powyżej składników:
193 kalorie
7,5 g  tłuszczu
4 g białka
30 g węglowodanów