BISZKOPTOWA STRUCLA Z MAKIEM(BEZ CUKRU, BEZ GLUTENU)
Wielu z nas nie wyobraża sobie świąt bez makowca.
Zaraz obok piernika i sernika to kolejne ciasto które pojawia się w domach w tym okresie. A makowy zawijaniec to już klasyka tego gatunku.
Mak co prawda jest bardzo zdrowy ale nie zmienia to faktu że również wysokokaloryczny. W połączeniu z kruchym czy drożdżowym ciastem z dużą ilością cukru i masła to już zazwyczaj niestety kaloryczna bomba. A przecież chciało by się spróbować jeszcze innych ciast.
Dziś więc proponuję przepis na lekki i niskokaloryczny makowiec. Bez cukru, pszennej mąki i tłuszczu.
Sporo czasu spędziłam nad tym żeby obmyślić przepis który będzie zdrowy a do tego smaczny. Taki żeby jedząc kawałek ciasta nikt nie zatęsknił za tradycyjnym odpowiednikiem.
Z Całą pewnością mogę stwierdzić że w 100 procentach się mi to udało. Narzeczony i syn okrzyknęli go zgodnie"najlepszym makowcem jaki jedli w życiu"😊
Do masy makowej dodałam sporo jabłek żeby zwiększyć jej objętość a wcale nie czuć ich w smaku, miód sprawia że jest przyjemnie słodka, skórka pomarańczowa nadaje jej charakteru który podkreśla dodatek pomarańczowego kisielu, znajdują się tam również orzechy włoskie i żurawina bo jak makowiec to obowiązkowo z bakaliami😊
A wszystko to otula puszysty,miękki biszkopt z mąki ryżowej oblany orzeźwiającym lukrem z ksylitolu posypanym pomarańczową skórką.
Chyba nie trzeba więcej zachęt prawda?😃
SKŁADNIKI
biszkopt:
- 4 jajka rozmiar L
- 2 białka
- 100 gram mąki ryżowej
- 5 łyżek erytrolu lub innego zamiennika białego cukru
- łyżeczka octu
masa makowo-jabłkowa:
- 75 gram mielonego maku
- 150 ml mleka roślinnego(najlepiej migdałowego)
- 350 gram jabłek(bez skórek i ogryzków)
- 25 gram suszonej żurawiny
- 25 gram płynnego miodu
- skórka otarta z pomarańczy
- 20 gram posiekanych orzechów włoskich
- 20 gram kisielu pomarańczowego w proszku bez dodatku cukru
lukier:
- 70 gram ksylitolu w pudrze
- sok wyciśnięty z pomarańczy(ilość zależna od pożądanej konsystencji lukru)
- skórka otarta z pomarańczy
SPOSÓB WYKONANIA
Mak wsypujemy do garnka i zalewamy wrzącym mlekiem roślinnym. Odstawiamy na kilka minut.
Dodajemy do niego 200 ml wody oraz jablka starte na tarce o malutkich oczkach.
Całość gotujemy na małym ogniu około 40 minut aż jabłka rozpadną się całkowicie, w razie potrzeby dolewając wody.
do gorącej masy dodajemy żurawinę, skórkę z pomarańczy i miód. Mieszamy, odstawiamy.
Pieczemy biszkopt.
Piekarnik nastawiamy na 175 stopni.
Dużą, płaską blachę z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia(możemy dodatkowo natłuścić go delikatnie)
Żółtka oddzielamy od białek.
Białka(6)ubijamy mikserem na bardzo sztywną pianę.
Nadal ubijając dodajemy po łyżce erytrol i po jednym żółtku. Na koniec łyżeczkę octu.
Do ubitej masy jajecznej wsypujemy przesiewając przez sito mąkę ryżową. Mieszamy dokładnie ale delikatnie silikonową łopatką. Wylewamy równomiernie na blaszkę z papierem do pieczenia.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 10-12 minut.
Trzeba sprawdzać stan biszkoptu. Nie może być surowy ale też nie mocno przypieczony gdyż będzie kruszył się przy zwijaniu.
W czasie gdy pieczemy biszkopt, masę makową ponownie doprowadzamy do wrzenia i dodajemy do niej proszek kisielowy rozrobiony w 1/4 szklanki wody. Mieszamy i gotujemy chwilkę do zgęstnienia.
Na blacie układamy natłuszczony papier do pieczenia. Upieczony biszkopt zdejmujemy z blachy i kładziemy go na papierze na blacie, delikatnie ściągamy górny papier na którym się piekł.
Gorący smarujemy masą makową, posypujemy posiekanymi orzechami włoskimi i ostrożnie zwijamy dość ciasno w roladę pomagając sobie papierem. Rolada może trochę popękać ale nie należy się tym przejmować. Lukier zakryje pęknięcia.
Całość wraz z papierem przenosimy na dużą deskę i odstawiamy do ostudzenia po czym wkładamy na godzinę do lodówki aby makowiec stężał zupełnie.
Ksylitol w pudrze ucieramy z sokiem z pomarańczy. Najlepiej dodawać po łyżeczce do pożądanej konsystencji.
Lukrem smarujemy wierzch makowca i ścieramy bezpośrednio na niego za pomocą bardzo drobnej tarki skórkę z umytej, sparzonej pomarańczy.
Ponownie wkładamy do lodówki.
Makowiec najlepszy jest po kilku godzinach. Wtedy też dzielimy go na porcje.
Mi wyszły 22 plastry
Cała strucla zawiera :
1856 kalorii
72 gramy tłuszczu
65 gram białka
265 gram węglowodanów