Nugat to rodzaj deseru składającego się z ubitych białek jaj zaparzonych syropem cukrowym z dodatkiem miodu, pełen orzechów i migdałów, czasem z zawartością innych bakalii i kakao.
Słodki, gumowato-chrupiący ulepek😊
Brzmi pysznie?
Jak dla mnie tak😃
Moja wersja nugatu jak zwykle odchudzona i bez dodatku białego cukru.
Słodzona miodem, z orzechami pistacjowymi, płatkami migdałów i żurawiną.
Żeby nadać mu więcej wartości odżywczych dorzuciłam odżywkę białkową o smaku białej czekolady. Nie jest ona niezbędna ale dodaje dodatkowego smaku i słodyczy. Bez jej udziału pewnie trzeba by deser troszkę czymś jeszcze osłodzić.
Do swojego nugatu dodałam żelatynę choć w tradycyjnym się jej nie używa.
W tamtym jednak białka zaparza się potworną ilością wrzącego syropu cukrowego. U mnie go brak więc rolę utrwalacza spełniła żelatyna.
Deser jest bardzo prosty i szybki w wykonaniu a moja reakcja po spróbowaniu jeszcze nie stężałej masy?
Rany! Jakie to pyszne!
Spróbujcie sami😉
NUGAT
SKŁADNIKI
(płaska foremka, użyłam metalowej puszki po ciastkach 20/14 cm)
- 2 białka jaj(L)
- 30 gram płynnego miodu
- 30 ml wody
- 10 gram żelatyny
- 20 gram odżywki białkowej o ulubionym smaku(opcjonalnie)
- 30 gram płatków migdałów
- 30 gram obranych pistacji
- 30 gram suszonej żurawiny
SPOSÓB WYKONANIA
Płatki migdałów i orzechy pistacjowe prażymy na suchej patelni żeby wydobyć ich intensywniejszy smak. Studzimy.
Foremkę wykładamy folią spożywczą.
Białka jaj ubijamy na bardzo sztywną pianę, do ubitych wsypujemy odżywkę białkową i miksujemy.
Do garnuszka wlewamy miód i wodę,podgrzewamy mieszając aż się połączą. Do gorącego płynu dodajemy żelatynę i mieszamy dokładnie do jej rozpuszczenia. Całość wlewamy małym strumyczkiem do piany stale ubijając mikserem, dorzucamy bakalie.
Masę przekładamy do formy, chłodzimy w lodówce minimum dwie godziny.
Po tym czasie dzielimy na porcje. Ja pocięłam deser na 18 kosteczek.
Całość tak wykonanego nugatu zawiera następujące wartości odżywcze:
711 kalorii
32 gramy tłuszczu
47 gram białka
61 gram węglowodanów
Ciekawy pomysł na ten nugat. Muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo pyszne.Choć ja pewnie nieszybko znów zrobię. Bardzo wciąga i zbyt duże ryzyko że znowu zdecydowaną część zjem sama😃
OdpowiedzUsuńA wygląda tak niewinnie...