Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gorzka czekolada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gorzka czekolada. Pokaż wszystkie posty

sobota, 7 stycznia 2017

BABKA POMARAŃCZOWA Z KAWAŁKAMI CZEKOLADY

BABKA POMARAŃCZOWA Z KAWAŁKAMI CZEKOLADY


Babki to najbardziej lubiane wypieki w moim domu.
Przez narzeczonego który gustuje w takich właśnie, niewymyślnych, suchych wypiekach, przez dzieci które najbardziej kochają słodkie baby i babeczki i przeze mnie gdyż są niezwykle proste i szybkie w przygotowaniu.
Właściwie wystarcza tylko wymieszanie ze sobą składników i przelanie ich do foremki. Potem tylko czas pieczenia i można zajadać się pysznym, domowym ciastem.
Zimą królują pomarańcze. Ich smak i zapach wspaniale łączy się z puszystą, delikatną strukturą babki do której wypieku użyłam w większej części mąki kokosowej która sprawia że babka jest wilgotna ale zarazem lekka.
Swój mocno pomarańczowy smak zawdzięcza skórce i sokowi wyciśniętemu z pomarańczy oraz dodatkowi kisielu o tym smaku.
Czekolada natomiast to taka"wisienka na torcie". Uwielbiam połączenie smaku pomarańczy i wytrawnej, gorzkiej czekolady.
Poniższa babka to wspaniały pomysł na szybkie ciasto dla niespodziewanych gości.
Polecam piec ją w silikonowej formie lub jednorazowej aluminiowej. Wtedy będziemy mieć pewność że się do niej nie przyklei.

SKŁADNIKI
(niewielka keksówka jednorazowa 21/9 lub silikonowa foremka)

- 3 jaja rozmiar L
- mały kubek (180 gram) jogurtu naturalnego(używam Sokólski 0%)
- skórka otarta i sok wyciśnięty z jednej pomarańczy
- 2/3 szklanki erytrolu(ksylitolu)
- 45 gram kisielu pomarańczowego w proszku
- 45 gram mąki kukurydzianej
- 70 gram mąki kokosowej(używam odtłuszczonej firmy efavit)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody
- 30 gram posiekanej gorzkiej czekolady(użyłam Wawelu bez dodatku cukru)
- ksylitol w pudrze do posypania

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni.
W misce mieszamy trzepaczką jajka, z jogurtem i sokiem oraz skórką z pomarańczy. Wsypujemy wymieszane składniki suche: mąki, kisiel, proszek do pieczenia, sodę i erytrol.
Mieszamy do połączenia składników. Na koniec wsypujemy kawałki czekolady.
Całość przekładamy do foremki. Pieczemy 50-60 minut. Jeśli wierz zbyt mocno się przypieka, przykrywamy babkę folią aluminiową.
Z foremki wyjmujemy dopiero po wystudzeniu. Posypujemy ksylitolem w pudrze.

Wartości odżywcze dla całej babki:
1123 kalorie
47 gram tłuszczu
45 gram białka
133 gramy węglowodanów
Podzielna na 10-12 porcji








środa, 4 stycznia 2017

WANILIOWY SĘKACZ

WANILIOWY SĘKACZ



Sękacz to ciasto wywodzące się z kuchni niemieckiej, wypiekany obecnie w wielu krajach jako potrawa regionalna. W Polsce króluje na Kaszubach, Suwalszczyźnie i województwie podlaskim.
Tradycyjny sękacz wypiekany jest nad otwartym ogniem na wałku przypominającym rożen.
Na obracający się wałek nalewane są  porcje ciasta które spływając zastygają i tworzą sople które w ostateczności nadają mu wygląd sęków a przypieczone kolejno warstwy w przekroju przypominają słoje drzewa. Stąd nazwa tego wypieku.
Sękacz w wielu regionach tradycyjnie podaje się na Wielkanoc oraz jako ciasto weselne.
Składa się głównie z jaj których wg. staropolskich przepisów trzeba było zużyć nawet 40 sztuk!
Jest to więc ciasto biszkoptowe z dodatkiem tłuszczu(masła)
W internecie znaleźć można sporo przepisów na sękacz domowy. Pieczony w blasze. Zapewne nie jest to ten sam smak ale za to wygląd bardzo ciekawy a i w smaku bardzo dobry.
Te domowe składają się z jajek, sporej ilości masła, cukru, cukru waniliowego i mąki pszennej wymieszanej z ziemniaczaną.
Ja w swoim sękaczu mąkę zastąpiłam całkowicie waniliowym budyniem w proszku. Zmniejszyłam też ilość masła zastępując jego część jogurtem naturalnym. Użyłam również zamienniku cukru.
Jest ciastem dość suchym więc świetnie sprawdza się tu polewa czekoladowa lub lukier. Wilgoci nabiera i podobno zyskuje na smaku wraz z upływem czasu. U mnie nie dotrwał na tyle długo bym mogła to potwierdzić😉
Sękacz jest niezwykle prosty w przyrządzeniu, wymaga jednak sporo cierpliwości.
Ja miałam dwa podejścia do niego. Podejście pierwsze: W silikonowej formie na babkę z większej ilości składników. Niestety za jego pieczenie zabrałam się dość późnym wieczorem a to poskutkowało pośpiechem, przez co zbyt szybko wyciągałam ciasto z piekarnika nie pozwalając się mu wystarczająco przypiec. Ucierpiał na tym wygląd ciasta bo słoje były słabo widoczne. Polecam więc wziąć się za pieczenie mając wystarczającą ilość czasu.
Podejście drugie: W małej ceramicznej kokilce z niewielkiej ilości składników. Ciasto wyszło dokładnie takie jakie chciałam.
Można oczywiście podwoić czy potroić składniki i upiec je w większej foremce lub zrobić kilka mniejszych sękaczy.

PRZEPIS

(okrągła kokilka o średnicy 9 cm i wysokości 4,5 cm)

- 1 jajo rozmiar L osobno białko osobno żółtko
- opakowanie 40 gram waniliowego budyniu bez cukru
- odrobina proszku do pieczenia na czubku łyżeczki
- łyżeczka płynnego słodziku lub 2 tabletki rozpuszczone w małej ilości gorącej wody, ewentualnie inne ulubione słodzidło
- 10 gram masła o zmniejszonej zawartości tłuszczu
- 20 gram jogurtu naturalnego

na polewę:
- 3 kostki gorzkiej czekolady/około 21 gram(użyłam Wawel bez dodatku cukru)
- łyżka jogurtu naturalnego

SPOSÓB WYKONANIA


Piekarnik nagrzewamy do 230 stopni. Najlepiej jeśli mamy w nim funkcję grilla. Jeśli nie, może być to sam termoobieg. Pamiętać jednak należy żeby włączyć tylko górną grzałkę. Chodzi o to żeby ciasto z wierzchu przypiekało się dość mocno a dół nie był podgrzewany co spowodowałoby jego przypalenie.
Kokilkę spryskujemy dokładnie olejem w spreju i wysypujemy najlepiej kleikiem ryżowym lub grubą mąką kokosową. Wtedy będziemy mieć pewność że upieczony sękacz łatwo z niej wyjdzie.


Masło rozpuszczamy.Białko jaja ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy żółtko, masło i słodzik oraz jogurt. Wyłączamy mikser.
Wsypujemy proszek budyniowy i do pieczenia. Mieszamy bardzo dokładnie(najlepiej partiami wsypywać i mieszać)
Do kokilki wlewamy około 2 łyżeczki ciasta, tak by pokryło jej dno. Wstawiamy do piekarnika na najwyższy poziom i pieczemy przez 2-5 minut do mocnego zrumienienia. 


Każdy piekarnik jest inny trzeba więc samemu ocenić jaki czas jest wystarczający.
Następnie foremkę wyciągamy i wlewamy kolejną porcję ciasta. Czynności powtarzamy aż do jego wyczerpania.
Mi wyszło 12 warstw.
Upieczone ciasto wyciągamy z foremki i studzimy.


Czekoladę wraz z jogurtem umieszczamy w miseczce nad garnkiem z gotującą się wodą i rozpuszczamy mieszając. Polewamy sękacz i odstawiamy do wystudzenia.

Całość ciasta z podanych wyżej składników zawiera:
342 kalorie
11 gram tłuszczu
10 gram białka
52 gramy węglowodanów
Podzielne na 3-4 porcje







piątek, 25 listopada 2016

RYŻOWE BOUNTY

RYŻOWE BOUNTY


Bounty z kaszy jaglanej robił już chyba każdy😊
Przepis krąży po internecie od kilku lat. Ja również go próbowałam i bardzo mi smakowało. Tym razem jednak chciałam spróbować czegoś innego.
Bounty z ryżu jest tak samo pyszne jak to jaglane a dodatkowo ma piękny, śnieżnobiały kolor do złudzenia przypominający nadzienie klasycznego  batonika a wierzch pokrywa chrupiąca skorupka z gorzkiej czekolady.
Można oczywiście pokusić się o oblanie czekoladą całości. Dla mnie byłaby to zbyt duża rozpusta i ta odrobina z wierzchu w zupełności wystarczy.

SKŁADNIKI

(24 batoniki)

- 100 gram ryżu(użyłam jaśminowego)
- 100 gram wiórek kokosowych
- 40 gram mąki kokosowej
- mała puszka mleczka kokosowego light(165 gram)
- 1 łyżka płynnego słodziku
- 50 gram gorzkiej czekolady z dużą zawartością kakao
(mąkę kokosową można zastąpić większą ilością wiórek-ja miałam tylko 100 gram ale wpłynie to na wartość energetyczną)

SPOSÓB WYKONANIA


Ryż zalewamy szklanką wody i gotujemy na malutkim ogniu 25 minut aż będzie miękki a nawet delikatnie rozgotowany. W trakcie gotowania trzeba dolewać co jakiś czas wody żeby się nie przypalił.
Do ryżu dodajemy mleko kokosowe, słodzik, wiórki i mąkę ,mieszamy dokładnie i gotujemy jeszcze przez chwilkę.
Przestudzoną trochę masę przekładamy do foremki wyłożonej folią spożywczą ubijając mocno łyżką. Chłodzimy w lodówce.
Kiedy masa zupełnie stężeje tniemy ją na batoniki, czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i smarujemy ich wierzch za pomocą silikonowego pędzelka. Odstawiamy do zastygnięcia. 

Wartość odżywcza całości:
1422 kalorie
97 gram tłuszczu
22 gramy białka
132 gramy węglowodanów

Jednej porcji:
59 kalorii
4 gramy tłuszczu
1 gram białka
6 gram węglowodanów