sobota, 8 kwietnia 2017

MAZUREK A'LA SNIKERS


Ten wypiek to prawdziwa rozpusta.
Jedno z bardziej kalorycznych ciast na blogu.
Ale orzechy to 80% mazurka. A orzechy są prawdziwym "superfood". Choć ziemne zaliczane są do tych mniej wartościowych.
Fistaszki są w kruchym spodzie ciasta, są w daktylowym kremie i są na jego wierzchu.
Miłośnicy orzechów napewno już są w niebowzięci.
A od siebie dodam jeszcze że ciasto dzięki dużej zawartości daktyli jest obłędnie słodkie więc nawet największe łasuchy nie poradzą więcej niż jednej porcji.
Można się"zasnikersować" na amen.
I o to właśnie chodzi. Kilka kęsów orzechowej pyszności sprawi że ochota na słodkie zostanie zaspokojona na długo.
Składników niewiele, wykonanie dziecinnie proste a zachwyt nad smakiem murowany!

MAZUREK A'LA SNIKERS


SKŁADNIKI

(blaszka 24/30 cm)

spód:
- 70 gram orzechów ziemnych prażonych, solonych
- 80 gram mąki kukurydzianej
- 3 czubate łyżki erytrolu
- ćwierć łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 białka jaja

masa:
- 200 gram suszonych daktyli bez pestek
- 100 gram masła orzechowego
- pół łyżeczki soli

dekoracja:
- 30 gram orzechów ziemnych prażonych, solonych
- 40 gram czekolady gorzkiej lub mlecznej bez dodatku cukru

SPOSÓB WYKONANIA

Daktyle zalewamy wrzątkiem do ich przykrycia, odstawiamy na kilka godzin lub całą noc aż bardzo zmiękną i wchłoną jak najwięcej płynu.


Orzechy przeznaczone na spód wsypujemy do woreczka strunowego, zamykamy i dokładnie wałkujemy wałkiem kilkanaście razy by rozdrobnić je na jak najdrobniejsze okruchy.
Można także spróbować zmielić je blenderem lub młynkiem ale trzeba robić to bardzo ostrożnie gdyż wystarcza chwila by zrobiło się z nich masło orzechowe a tego nie chcemy, polecam więc sposób z wałkiem.
Pokruszone orzechy mieszamy w miseczce z erytrolem, mąką kukurydzianą i proszkiem do pieczenia.
Dodajemy białka jaj.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, blachę wykładamy papierem do pieczenia tak by jego brzegi wystawały poza nią.
Ciastem wyklejamy spód blachy oraz brzegi na wysokość 1 cm tworząc grubszą ramkę.


Blaszkę wkładamy do nagrzanego piekarnika i podpiekamy spód mazurka przez 15-20 minut aż dość mocno się zarumieni.
Po wyjęciu z piekarnika wyciągamy z blachy, zostawiamy do ostudzenia i delikatnie odklejamy papier do pieczenia.


Do daktyli dodajemy masło orzechowe i pół łyżeczki soli.
(jeśli masło jest już solone należy spróbować masy i dodać sól w miarę potrzeby, ja użyłam masła orzechowego 100% bez żadnych dodatków smakowych)
Daktyle z masłem blendujemy na jednolitą masę.
Nie trzeba odcedzać ich wcześniej z wody w której się moczyły, chyba że jest jej bardzo dużo.
Daktylowy krem wykładamy na upieczony spód, wygładzamy i za pomocą widelca robimy wzorek.


Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, wlewamy do woreczka strunowego, obcinamy jego rożek i rysujemy na masie łodyżki bazi, z orzechów przeznaczonych na ozdobę wykonujemy pąki.


Mazurek chłodzimy w lodówce.
Najlepiej smakuje posypany większą ilością orzeszków😉

Po podzieleniu na 16 porcji, jedna z nich z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
140 kalorii
7 gram tłuszczu
4 gramy białka
15 gram węglowodanów






1 komentarz:

  1. Pyszności :) Może i kaloryczne, ale za to są to dobre kalorie ;)

    OdpowiedzUsuń